Do miasta tego dostaliśmy się autem z Ostende jadąc nad brzegiem morza, zahaczając o kilka miejscowości po holenderskiej stronie i w końcu wieczorem autostradą dotarliśmy do Antwerpii. Niestety nie dość że zrobiło się już ciemno to jeszcze do tego był to poniedziałek, co w przypadku tego miasta skutkuje tym że na ulicach jest pusto i ogólnie miałem wrażenie wyludnienia. Ze względu na późną porę zwiedziliśmy tylko stary rynek, oglądając kamieniczki, restauracje, pomniki oraz katedrę Najświętszej Marii Panny której kopuła jest widoczna z dużej odległości.W końcu jest to jedna z najwyższych budowli sakralnych na świecie. Bardzo duże wrażenie zrobiły na mnie kamieniczki oraz zaciszne restauracje skryte w bocznych uliczkach starego miasta.
Myślę, że najlepiej klimat tego miasta nocą oddadzą fotografie które umieszczam w galerii.
GALERIA